Sheba PL

Kot nie miauczy? Co to może oznaczać?

large_kot-nie-miauczy_-co-to-moaee-oznaczaue__1625577632397.jpeg
  • Condividi Sheba UDOSTĘPNIJ

Miauczenie kotów jest ich sposobem komunikacji ze swoimi ludzkimi opiekunami. W naturze zwierzęta te praktycznie nie używają tego typu dźwięków (są pewne wyjątki np. kotka w rui, który wabi swojego potencjalnego partnera). Gdy nasz domowy kot nie miauczy, a zwykle chętnie to robił, może to wskazywać na problemy natury zdrowotnej lub behawioralnej. 
 

Spis treści:

  1. Czemu kot nie miauczy?
  2. Kot przestał miauczeć? Co to może oznaczać?
  3. Jak przełamać kocie milczenie?
  4. Kot nagle zaczął miauczeć - co to może oznaczać?
  5. Kocie problemy z głosem.

Czemu kot nie miauczy?

Tak naprawdę koty miauczą, aby porozumieć się z ludźmi. W ten sposób dają nam sygnał, że czegoś potrzebują. Jeśli nasz czworonożny przyjaciel miauczy bardzo rzadko bądź cichutko, prawdopodobnie zaspokajamy wszystkie jego potrzeby. Zatem nie ma konieczności, aby kot nam o tym przypominał. 

Gdy kot jest nowym domownikiem, brak miauczenia może być spowodowany stresem, związanym ze zmianą otoczenia. W takim przypadku należy dać zwierzęciu kilka dni na adaptację. Gdy poczuje się pewnie w nowym domu, z pewnością usłyszymy, jak miauczy. Często się mówi, że zwierzęta przejmują charakter swoich opiekunów. Stąd, jeśli sami nie lubimy dużo mówić, w domu jest cisza i spokój, istnieje prawdopodobieństwo, że kot dostosował się do panującej atmosfery.

Na zachowanie kota wpływają także jego geny. Są rasy, które z natury są rozmowne. Na przykład koty syjamskie, singapurskie, maine coony czy koty syberyjskie należą do najbardziej rozgadanych ras. Natomiast najbardziej milczące są koty rasy ragdoll. 

Kot przestał miauczeć? Co to może oznaczać?

Gdy nasz kot, który do tej pory głośno i ostentacyjnie wyrażał swoje zdanie, nagle przestaje wydawać dźwięki, lub są ledwo słyszalne - może to być powód do niepokoju. W takim przypadku powinniśmy zastanowić się, jakie zaszły zmiany w domu czy w otoczeniu, które mogły wpłynąć na naszego czworonożnego przyjaciela. Koty bardzo lubią rutynę, zatem nawet najmniejsze zmiany mogą wywołać u niego problemy behawioralne. Powodem może być przeprowadzka do innego mieszkania, jazda samochodem czy wizyta w klinice weterynaryjnej. Milczeniem kot może też zareagować na nowego członka rodziny. Gdy sytuacja utrzymuje się przez dłuższy czas, należy odwiedzić behawiorystę, który pomoże rozwiązać koci problem z zachowaniem.

Milczenie może też być objawem choroby. Kotom dość często przytrafiają się infekcje gardła czy krtani. Jednak w tym przypadku z pewnością zauważymy inne objawy, takie jak wydzielina z nosa, kichanie, apatia i brak łaknienia. Jako że infekcje mogą być bardzo groźne dla kota, należy od razu udać się z nim do lekarza weterynarii.

Jak przełamać kocie milczenie?

Jeśli nasz kot nigdy nie był gadułą, raczej trudno będzie nakłonić go do częstszego komunikowania się z nami. Najłatwiej będzie, jeśli pogodzimy się z faktem, że nasz czworonożny przyjaciel nie miauczy. Czasem opiekunowie mogą dostrzec też pozytywne strony małomównego zwierzęcia. Kot nie budzi ich w nocy głośnym miauczeniem, przenikliwym, błagalnym, głosem nie wymusza kolejnej porcji smakołyków.

Jeśli jednak bardzo zależy nam, aby nasz kot zaczął miauczeć, można spróbować przełamać jego milczenie. Kotu, jak przyjacielowi można opowiadać różne rzeczy, mówić do niego przy napełnianiu miski oraz w trakcie zabawy. Najlepiej, jeśli nawiążemy z nim kontakt wzrokowy, tak by wiedział, że mówimy do niego. Oczywiście nie należy oczekiwać, że mruczek od razu zacznie nam odpowiadać. Trzeba być cierpliwym, ponieważ kot może potrzebować dużo czasu na zmianę swojego zachowania. 

Kot nagle zaczął miauczeć - co to może oznaczać?

Gdy nasz mruczek od zawsze był milczkiem i nagle zaczął wokalizować, to znak, że chce nam coś zakomunikować. Może się zdarzyć, że któraś z jego potrzeb nie została zaspokojona. Na przykład zapomnieliśmy wyczyścić kuwetę. Warto też zastanowić się, czy nie nastąpiły w naszym domu zmiany, które mogły kota zaniepokoić czy zestresować. 

Bardzo często w ten sposób kot daje nam sygnał, że coś go boli. Gdy zaczyna częściej lub głośniej miauczeć, należy przyjrzeć się, w jakich okolicznościach ma to miejsce: po jedzeniu, po wskoczeniu na łóżko czy po prostu miauczy, jak się obudzi. 

Gdy oprócz miauczenia pojawią się inne objawy, trzeba udać się do lekarza weterynarii, aby obejrzał on kota i ewentualnie zlecił wykonanie dodatkowych badań. Jeśli nie pojawiają się żadne inne symptomy, warto skorzystać z porad behawiorysty. Być może podłożem nagłego miauczenia kota są jego problemy z zachowaniem.

Kocie problemy z głosem

Gdy nasz kot przestał nagle miauczeć, a z jego gardła wydobywają się tylko dziwne odgłosy - trzeba bacznie się mu przyjrzeć - ponieważ mogą to być objawy różnych chorób. Wówczas zawsze należy skonsultować się z lekarzem weterynarii. 

Problemy z wydawaniem czystych dźwięków mają także koty, zaatakowane przez wirus herpes. W przypadku kotów zakażenie nim może przebiegać w różny sposób i dawać różne objawy. Najczęstsze z nich to: wypływ wydzieliny z nosa, gorączka, przekrwienie spojówek, światłowstręt, opuchnięte powieki, ślinotok czy utrata apetytu.

Chrypka u kota może być objawem kaliciwirozy. Jest to choroba wywołana wirusem z grupy Caliciviridae. W większości przypadków wirus przenosi się poprzez ślinę, zatem jako pierwsza pojawia się infekcja gardła. Oznaką choroby mogą być duszności, owrzodzenie gardła, ślinienie, kaszel, wydzielina z nosa i oczu oraz gorączka. Kaliciwirozę leczy się objawowo. Opiekun musi delikatnie i cierpliwie przemywać koci pyszczek, oczyszczać nos, uspokajać i dokarmiać swojego czworonożnego przyjaciela- zgodnie z zaleceniami lekarza weterynarii. 

Często występującą kocią chorobą jest zapalanie krtani. Przyczyną może być nadwyrężenie strun głosowych, które spowodowane jest nadmiernym miauczeniem kota, infekcja gardła, zapalenie płuc czy alergia. Przy zapaleniu krtani zwierzę ma trudności z oddychaniem, kot nie miauczy, tylko skrzeczy, ma kaszel, a niekiedy nawet traci głos. Tak jak przy wyżej opisanych zaburzeniach, także i w tym przypadku konieczna jest wizyta w gabinecie lekarza weterynarii.

Rzadką, lecz bardzo niebezpieczną chorobą jest paraliż krtani. Najczęściej dotyka starszych kotów i może być pierwszym stadium choroby nerwowo-mięśniowej. Osłabione mięśnie i nerwy okolicy krtani, znacznie wpływają na wydawane przez kota odgłosy. Głos kota staje się świszczący, zwierzę sapie i może mieć zaburzenia krążenia. Przy tej przypadłości konieczne jest leczenie chirurgiczne.

Przyczyną utraty głosu może także być nowotwór krtani. Jest to choroba, która zdarza się  bardzo rzadko u kotów i najczęściej dotyczy starszych osobników. Objawy są podobne do symptomów paraliżu krtani. Niestety w takich przypadkach rokowania mogą być złe, a samo leczenie nowotworu czasem polega właściwe na ułatwieniu kotu oddychania.

Koty mają różne charaktery - jedne ciągle miauczą, sygnalizując głośno wszystkie swoje zachcianki, inne nie mają potrzeby ciągłej komunikacji, a dźwięki wydają tylko wtedy, jeśli jest to konieczne, na przykład są chore, zestresowane lub właśnie zapragnęły coś nam powiedzieć. 

Trzeba pamiętać, że miauczenie to nie jest jedyna forma komunikacji. Mowa ciała naszego mruczka może powiedzieć więcej niż samo wydawanie dźwięków. Na przykład kocie uszy mogą nam wiele zakomunikować: zrelaksowany kot ustawia małżowiny do przodu i lekko na boki, uszy kota zaciekawionego i czujnego będą skierowane ku przodowi, w kierunku wzroku. Natomiast, gdy będzie nimi ruszał gwałtownie - to znaczy, że jest zdenerwowany.

Ruchem kot komunikuje także swoje przywiązanie i miłość do opiekunów. Pocieranie głową i szturchanie, lizanie po rękach czy nawet delikatne podgryzanie jest przejawem kociej miłości i wyrazem sympatii. Jak widać, kocia mowa ciała jest znacznie bogatsza niż samo miauczenie.

Gdy kot nagle przestaje miauczeć lub zaczyna z nami się głośno komunikować, należy zacząć obserwować jego zachowanie. Gdy do milczenia dołączą inne objawy, takie jak gorączka, kaszel, czy zauważymy wydzielinę z nosa, trzeba natychmiast udać się do kliniki weterynaryjnej. Przyczyną milczenia może również być stres związany ze zmianami w naszym domu lub wizyta w klinice. Zatem to, że nasz kot nie miauczy, nie musi od razu oznaczać problemów. Najważniejsze jest, aby opiekunowie potrafili w porę rozpoznać i zareagować na zmiany w zachowaniu swoich czworonożnych przyjaciół.

MOŻE CI SIĘ SPODOBAĆ